N0body napisał(a):CiociaKasia napisał(a):to nie był "duch sportu"
Właśnie dla mnie to nie jest sportowe zachowanie. Jeśli się ustala termin to się go dotrzymuje, a nie
2 tygodnie po wybiega z pretensjami. Mogliście chociaż powiedzieć dlaczego nie było was w piątek. Wyjść z inicjatywą i ustalić dogodniejszy termin, ale kolejny raz powtarzam, zero kontaktu od was.
Nie wyjaśniliście dlaczego was nie było, dlatego Cichy wstąpił o walkower.
Nie wyjaśniliśmy bo nikt nas nie pytał o zdanie.
N0body napisał(a):podałeś termin i się nie stawiłeś, a teraz dorabiasz do tego historyjkę.
Ewentualnie Cichy mnie źle zrozumiał lub Wy wymyśliliście sobie historyjkę ustalając między sobą jedyny termin, który mi nie pasował, kilka dni po terminie pisząc na forum, którego nie czytam, w wątku, który nie ma z tym związku, że chcecie walkower... a wystarczyło skontaktować się ze mną i spytać co jest grane.
N0body napisał(a):@jarzyna, szkoda że Steam nie ma wbudowanego logowania chatu, pewnie nigdy się nie dowiemy jak było na prawdę i każda strona ma swoją wersję wydarzeń.
Również żałuję, że nie ma tej opcji, wiem jednak co pisałem.
Powiedziałem Cichemu, że najlepiej będzie gdy zagramy mecz na spontanie w jakiś wieczór, bo niemal codziennie cała moja ekipa jest dostępna i może grać. Upierał się, że chce konkretny termin bo Was to raczej ciężko złapać razem i wtedy padł z mojej strony magiczny piątek...
"my możemy grać codziennie byle nie w ten piątek, bo po 17 jade na juwe. Jak pogadasz ze swoimi to daj znać kiedy Wam pasuje."N0body napisał(a):Należy sobie zadać jedno pytanie:
Dlaczego dopiero teraz sobie przypomniałeś o całej sprawie?
Po tym z jakim nastawieniem spotkałem się w pierwszym meczu, w rozmowie z Cichym i po przeczytaniu kilku wątków tego forum - mówię jasno atmosfera mi nie pasuje i jedyne co chciałem to rozegrać wszystkie mecze bez żadnego angażowania się. Dostawałem zawsze link od Kasika odnośnie rozpiski meczy i było to wygodne. Dla mnie prosta sprawa - sprawdzam z kim gram
umawiam się z konkretnymi osobami osobiście, gram, daje wyniki na forum. Wy najwyraźniej obraliście strategię unikania kontaktu ze mną i rozwiązywania spraw między nami przez forum na którym nikt z nas nie jest aktywny.
N0body napisał(a):Pisałem tydzień temu posta. Link dałem wyżej. Tydzień temu, po moim poście, mogłeś powiedzieć, że coś jest nie tak.
Świetnie, że napisałeś posta zamiast odezwać się do mnie - znalazłem go właśnie teraz, czas na pretensje minął?
N0body napisał(a):Na podstawie jednego meczu, który się nie odbył, wysnuwasz wnioski na temat stanu całego kraju. Nie widzę tu logiki.
Nadinterpretujesz - wysuwam wnioski odnoście części osób zgromadzonych wokół tej ligi. I wysuwam je po znacznie większej liczbie poszlak, szczególnie po postach na forum.
Znałem sympatycznych ludzi wyciągających przyjemność z gry, którzy stali się strasznie napuszali i zawzięci, gdy zobaczyli marchewkę na końcu kijka. Przestało Was to bawić.
Na dzień dobry był Uber: Przez tydzień pyskowali, że mam załatwić serwer na mecz (dlaczego taka pro drużyna nie ma serwera nie wiem do dzisiaj), gdy załatwiłem nie pasował im config... Gdy 5 minut przed umówioną godziną brakowało jednego z naszych padł tekst: "jak zaraz nie przyjdzie to jest walkower" pomimo zapewnień, że najwyżej zagramy w pięciu, ale według nich tak przecież nie można, tak samo jak nie można było grać innymi klasami niż oni... Gdy w 11 rundzie (gdy wszystko mieliśmy wygrane) zamieniliśmy się z nudów klasami był wielki bulwers i powtarzanie meczu, tylko dlatego, że gość który nie gra normalnie skautem wypadł przez przypadek na jedno życie z buzownikiem... Faktycznie to na pewno był powód dla którego przegrali 3 mecze - wszystko przez buzownik. Zagrajmy to jescze z 10 razy, albo niech w końcu wyleją sobie kubeł zimnej wody na głowę.
Na dokładkę Cichy w naszej rozmowie wypalił: "tylko sobie wcześniej pobierzcie mapy do tfa, bo nie będę za wami czekał", brakuje jeszcze by pomógł mi w przejściu samoczuka, jako tak doświadczony gracz. Z resztą widzę, że jest tak zajebisty, że nawet nie musi z nami grać by wygrać. A bulwers kilku z Was na grę gdy spotkaliśmy się jakiś miesiąc temu na na FFA był żalowy - chyba, że Wy od razu urodziliście się pro-graczami.
Skąd ta napinka się pytam? Jesteście dobrzy - fantastycznie, chcecie grać jeszcze lepiej - popieram w pełni, ale weźcie wyluzujcie bo wam żyłka pójdzie.
N0body napisał(a):Mecz mieliśmy zagrać w czasie kolejki 2. Teraz mamy kolejkę nr 4.
W 4. rundzie nie ma w ogóle mojej drużyny, więc domyślam się, że wyrzucono nas przez nierozegrane spotkania, którego terminu nie znałem, a które chciałem grać. Gdy ogłoszono 3. kolejkę w której miałem przerwę powiedziałem Kasikowi, że rozegramy nasze zaległe spotkanie jednak żadnego z Was nie było wówczas online, a Cichy z którym się kontaktowałem wcześniej miał status "wracam w czwartek", zwyczajnie wypadło mi z głowy skontaktowanie się w kolejnych dniach z pozostałą dwójką, a im najwyraźniej na rękę było nie odzywać się wcale.
Przyznaje szczerze - zdupiłem sprawę, ale powiedz mi jedno:
Dlaczego nikt z waszej trójki którą mam w FL przez 2 tygodnie nie odezwał się ani razu i nie spytał dlaczego nie było nas na tym niby umówionym terminie? Łatwo zdobyte 6 punkcików jest zbyt łakome prawda? Czy może tak trudno mnie złapać w ciągu 15h/dzień, gdy jestem dostępny na Steam?
Sprawa została wyjaśniona z Cichym - uznaliśmy, że nie ma potrzeby dyskutowania na forum.